Wczoraj podczas burzy zostało uszkodzone jedno z mysłowickich drzew. Piorun praktycznie przeciął je na pół . Zostaliśmy powiadomieni o natychmiastowej wycince drzewa ponieważ zagrażało ono bezpieczeństwu. Za wycinkę zabrała się straż pożarna. Jak się okazało na drzewie znajdowało się gniazdo z jajkami
. Po konsultacji szybko uznaliśmy, że jeden duży konar na którym jest gniazdo musi zostać nienaruszony, reszta drzewa została wycięta
. Jeśli zobaczycie takie śmieszne drzewo w Mysłowicach to nie nasza fuszerka, a raczej dojrzała decyzja w zgodzie z przyrodą i powód do dumy
.
